administrator
polecamy publikację

Zamówienia publiczne ONZ i jego agend
Jak dobrać się do tego tortu?

W 2015 ONZ i różne jej agendy udzieliły zamówień na 17,5 mld $, rok 2016 nie powinien być pod tym względem gorszy. Polskie firmy w 2015 uszczknęły z tego tortu zaledwie 2,2 mln $. W naturalny sposób w największym stopniu korzystają z tego przedsiębiorcy z krajów, do których kierowane są środki pomocowe i na rozwój (a także tych, w których biura mają organizujący przetargi), ale fatalnie wypadamy nawet na tle krajów Grupy Wyszehradzkiej. Czeskie firmy zdobyły kontakty na przeszło 15,5 mln $, węgierskie na prawie 11 mln, fatalnie wypadliśmy nawet na tle Słowacji (ponad 3 mln $, o połowę więcej niż Polska).


Wytłumaczeniem tego i chyba największym problemem jest to, że polscy przedsiębiorcy w ogóle najczęściej nie wiedzą, że mogą się o te zamówienia starać. Oczywiście nie wystarczy sama wiedza, że mogą to zrobić, potrzebna jest też wiedza o obowiązujących tam zasadach i stosowanych procedurach. To wszystko znajdziemy w przygotowanej na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości książce dr Macieja Lubiszewskiego „Zamówienia publiczne Organizacji Narodów Zjednoczonych”, mającej w pełni uzasadniony podtytuł: „praktyczny przewodnik”. Jest ona dostępna za darmo na stronie internetowej agencji (aby ją pobrać, wystarczy kliknąć na zamieszczone poniżej zdjęcie jej okładki).


kliknij, by pobrać publikację w pdf 

Jej tytuł jest pewnym chwytem marketingowym, do którego autor przyznaje się zresztą we wstępie. W terminologii ONZ mowa jest po prostu o zamówieniach, zasady ich organizowania odpowiadają jednak tym stosowanym u nas w przypadku zamówień publicznych, włącznie z najważniejszym w tym przypadku otwartym dla wszystkich prawem do złożenia oferty. Mowa też jest nie tylko o zamówieniach samego ONZ (stanowią one w sumie mniej niż 1/5 wspomnianej sumy 17,5 mld $), ale także, jak to już zaznaczono na wstępie, kilkudziesięciu innych agend i w różny sposób powiązanych z ONZ organizacji i instytucji. Procedury przetargowe mogą się nieco różnić, wspólna jest jednak dla nich platforma United Nations Global Marketplace, na której zamieszczane są informacje o ogłaszanych przetargach. Dostęp do niej jest bezpłatny, nie wymaga nawet żadnej rejestracji. Choć możemy też skorzystać z płatnej usługi, dzięki której otrzymamy informacje o organizowanych przetargach posortowaną według wybranych przez nas kryteriów.

 

Aby jednak wziąć udział w przetargu, musimy wpierw się zarejestrować. Ten element jest szczególnie interesujący, ta baza jest również wspólna dla wszystkich, a samej rejestracji dokonuje się online w ramach wspomnianej już platformy United Nations Global Marketplace. Nie jest to powiązane z żadnymi opłatami na rzecz prowadzących tę bazę. Możliwe są trzy poziomy tej rejestracji, na poziomie podstawowym wystarczy podanie informacji o firmie (jesteśmy zobowiązani ją aktualizować). Na pozostałych poziomach (pierwszym i drugim), jest to nieco uciążliwsze, na poziomie pierwszym trzeba dostarczyć przetłumaczony dokument potwierdzający rejestrację firmy, na poziomie drugim także referencje i dokumenty finansowe za ostanie trzy lata. W większości wypadków wystarczy jednak rejestracja na poziomie podstawowym.

 

Sama procedura przetargowa ma już najczęściej charakter tradycyjny i może różnić się w szczegółach (autor wskazuje, że często różnice dotyczą w zasadzie terminologii) i przebiega dość podobnie jak u nas. Co może być dla nas ważne, do chwili upłynięcia terminu na składanie ofert, możemy je w każdej chwili wycofać lub zmodyfikować (liczy się zawsze wersja ostatnia). Nieco ograniczone są natomiast procedury odwoławcze, najczęściej służy tylko odwołanie do bezpośrednich przełożonych organizatorów przetargu.

 


strona United Nations Global Marketplace, kliknij 

   www.ungm.org

 

 

To wszystko całkiem szczegółowo omówione jest w publikacji. A już teraz warto zajrzeć na stronę United Nations Global Marketplace (www.ungm.org). W zakładce Global Oportunities znajdziemy oferty. Login and New Registrations, pierwsza zakładka z lewej, służy natomiast do rejestracji firmy. Aby nie było zbyt prosto, najpierw trzeba założyć konto, do czego służy zakładka register (rejestracja) w górnym menu. Strona, oprócz angielskiej, ma też trzy inne wersje językowe, francuska, hiszpańską i co może nas nieco zaskoczyć: portugalską.   

 

GO GLOBAL - GO ONZ !

 

Rafał Korzeniewski

 

 

Magazyn przedsiębiorcy