25. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
kręcą się już od ćwierć wieku
A my razem z nimi i to już od ćwierć wieku. Tego dnia trudno spotkać kogoś bez czerwonego serduszka orkiestry, zapewne zresztą za chwilę to serduszko się pojawi. Jest wiele charytatywnych akcji – i bardzo dobrze zresztą, że jest ich tyle – ale w żadną z nich nie udało się wkręcić tylu ludzi, ilu w Wielka Orkiestrę Świątecznej Pomocy wkręcił Jurek Owsiak. I w tym właśnie, bardziej niż w bardzo przecież konkretnym materialnym wymiarze akcji, tkwi jej siła.
Konkretny jest zawsze ogłaszany co roku cel akcji. Najczęściej jest to zbiórka na leczenie dzieci, tak jest i w tym roku, tym celem jest ratowanie życia i zdrowia dzieci na oddziałach pediatrycznych. Czyli ten sam cel, co w zeszłym roku i dwa razy podczas wcześniejszych finałów. Od 2013 roku zbierane są też środki na zapewnienie godnej opieki ludziom w podeszłym wieku, bo jesteśmy coraz szybciej starzejącym się społeczeństwem i związane z tym potrzeby coraz częściej wysuwają się na pierwszy plan. Zawsze też orkiestra bardzo starannie rozlicza się z zebranych środków. Podczas zeszłorocznego finału udało się zebrać 72 696 502 złote. Na stronie Orkiestry możemy nawet sprawdzić jaki sprzęt medyczny trafił do naszej miejscowości (kliknijcie tutaj).
Najważniejsza jest oczywiście publiczna zbiórka pieniędzy. Nawet najdrobniejszy datek do puszki woluntariusza przemnożony przez miliony tych, którzy to zrobią, daje naprawdę duże sumy. Kwestuje najczęściej młodzież, czasem też dzieci, to dla nich bardzo ważne doświadczenie na przyszłość. A jeśli mamy wątpliwości, czy nie trafił się wśród nich jakiś wykorzystujący okazję do łatwego zarobku przebieraniec, możemy, a nawet powinniśmy to sprawdzić. W galerii obok zamieszczamy zdjęcia, jak powinien wyglądać jego identyfikator i jak powinna wyglądać jego opatrzona banderolą puszka. Ale sposobów na zbieranie środków jest znacznie więcej, uczestnicy akcji wykazują się bardzo dużą pomysłowością. W szczególności młodzież…
Każdy finał to też okazja do wesołej zabawy. W wielu miastach, a nawet mniejszych miejscowościach, organizowane są kończące się pokazami fajerwerków koncerty. Bez obaw, idzie na to znikoma część środków (jest to starannie rozliczane), a muzycy z zasady grają za darmo. W Warszawie Światełko do Nieba tradycyjnie wzleci na placu Defilad przed Pałacem Kultury. Na pewno pojawi się tu też obowiązkowo zachrypnięty Jurek Owsiak. Na scenie wystąpią między innymi Big Cyc, Farben Lehre, Enej, Lao Che i mój faworyt, wesoły Łąki Łan. Ale ciekawie będzie oczywiście nie tylko przed Pałacem Kultury i w Warszawie. Śledzić co się dzieje można też w telewizji, w tym roku nie będzie co prawda transmisji w telewizji publicznej, ale przygotuje ją TVN.
więcej: www.wosp.org.pl
koncert przed Pałacem Kultury i Nauki
plac Defilad, godzina 14.00 – 22.00
program koncertu (pobierz)
