Jak zawsze w pierwszy poniedziałek miesiąca spotkaliśmy się w na kręglach w Arco. W klubowym gronie.

Nie lubię poniedziałków. W przypadku długiego weekendu trzeba to ująć ostrzej – nienawidzę. Naprawdę nienawidzę ! Ten szok dla organizmu (i umysłu) wymaga odreagowania – i kręgle nadają się do tego jak najbardziej. Można było sobie wyobrazić, że one to… I wtedy roztrącająca je kula była już nie tylko elementem gry, tak, jak kręgle były nie tylko kręglami. Ktokolwiek i cokolwiek sobie wyobrażał, to zwycięzcą była Kasia. Druga była Ela i tu okazało się – co zawsze podkreślamy, że to gra dla każdego, bo nie wiadomo, co w nas tkwi. Ela poprzednio była… ostatnia. A trzecia była Julitta. Mężczyźni tym razem wypadli blado. Dla zwycięzców była słodka nagroda. Dla pokonanych nagroda pocieszenia: chupa chups z niespodzianką. Nagrody ufundowane przez Europejskie Forum Przedsiębiorczości (administratora klubu) wręczyła osobiście jego prezeska, Barbara Jończyk. Do zobaczenia za miesiąc. Będzie rewanż !