Przyszłość gazu w Europie
perspektywy Polski i Niemiec, polecamy konferencję
Perspektywy Niemiec i Polski nie są tu identyczne, różnice dostrzegalne są już dziś, widać to dobrze na przykładzie Nord Stream 2 i ten temat na konferencji na pewno się pojawi. Ale nie będzie jedyny. Na międzynarodową konferencję organizatorzy, związana z niemieckimi Zielonymi Fundacja im. Heinricha Bölla w Warszawie i anglojęzyczny półrocznik Visegrad Insight (którego nazwa nieprzypadkowo nawiązuje do nazwy grupy wyszehradzkiej), zaprosili nie tylko ekspertów, ale i przedstawicieli administracji oraz biznesu. Może być ona interesująca także dla nas.
Podzielona została na dwa panele. Pierwszy poświęcony będzie bezpieczeństwu energetycznemu, tematowi w równym stopniu politycznemu, jak i ekonomicznemu. Padnie tu też hasło solidarności, które często pojawia się w dyskusjach. Tu właśnie pojawi się jako temat gazociągu Nord Stream 2, na który Polska i Niemcy mają odrębne spojrzenia. Trochę w cieniu została olbrzymia praca jaką wykonała Europa, aby realnie zwiększyć to bezpieczeństwo tworząc sieć połączeń pomiędzy różnymi krajami, tak, by nie powtórzył się kryzys, do jakiego doszło w trakcie sporu pomiędzy Ukraina i Rosją, gdy Rosja odcięła przechodzące przez Ukrainę gazociągi i przy okazji pozbawiła gazu znaczną część Europy. Dziś by się to nie powtórzyło, zresztą i Ukraina zaspokaja dzisiaj swoje potrzeby kupując gaz w Europie, zresztą taniej. Może więc nie ma się czym przejmować? A może jednak powinniśmy, bo choć może nie każdy kraj z osobna, ale jako całość dalej jesteśmy od rosyjskiego gazu faktycznie uzależnieni?
Drugi panel poświęcony będzie temu, od czego cała wielka debata o gazie się rozpoczęła. Po co nam ten gaz? Oczywiście używamy go w gospodarstwach domowych, bardzo dużo zużywa go przemysł chemiczny, ale jego rola miała wzrosnąć jeszcze bardziej. Miał być paliwem przejściowym po odejściu od węgla, zanim dopracujemy się rzeczywiście wydajnych (czytaj: opłacalnych) źródeł energii odnawialnej. Oczywiście w procesie spalania gazu też powstaje dwutlenek węgla, ale znacznie mniej. No i nie powstaje nic więcej, w przeciwieństwie do węgla. Elektrownie gazowe miały zastąpić te węglowe jako łatwe i tanie zarówno w budowie, jak i eksploatacji, poza jednak kosztami paliwa i tu się te kalkulacje już nie do końca sprawdziły. Natomiast nie ma wątpliwości, że wymiana pieców węglowych w domach na gazowe ma sens, o czym przekonujemy się każdej zimy podczas alarmów smogowych. Jest więc o czym dyskutować.
poniedziałek 18 czerwca, godzina 9.30 – 16.00
Centrum Konferencyjne Zielna, ul. Zielna 37
Udział jest bezpłatny, wymagane zgłoszenie online do 16 czerwca.