Ćwierć wieku minęło od męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Ta śmierć, poszukiwania sprawców i ich proces wstrząsnęły ówczesną Polską. Pchnęły, choć nie od razu, na drogę do wolności. Jednym uświadomiły, jak daleko mogą się posunąć. Innym, o obowiązku wytrwania na drodze, którą sami obrali.

Sprawa wolnej Polski zyskała swojego męczennika, którego słów nie można już było traktować jako słowa ekstremy. Upłynęło raptem pięć lat i obudziliśmy się w wolnej Polsce. Może nie obudziliśmy się, to się samo nie stało. To stało się dzięki nam samym, a rola ks. Jerzego Popiełuszki jako tego, który nas do tej walki mobilizował jest tu nie do przecenienia.

Dziś jakby zapominamy o nim, a tak się stać nie powinno. Stąd waga tych obchodów, a mamy w tym roku okrągłą rocznicę, bo 25 lat taką rocznicą jest. I stąd  zrodził się pomysł uczczenia ich w szczególny sposób, specjalnie na tę okazję skomponowaną przez Christophe'a Voisé'a mszą. Stanowi ona tło do siedmiu myśli wybranych z ostatnich homilii zmarłego męczeńską śmiercią księdza. To oczywiste nawiązanie do Siedmiu ostatnich słów Chrystusa na Krzyżu, które stały się kanwą dzieła Josepha Haydna. Za pulpitem dyrygenta stanął sam kompozytor, a koncert wykonała w największym warszawskim kościele Wszystkich Świętych Polska Orkiestra Radiowa i jej chór. Jako soliści wystąpili znany tenor Dariusz Stachura i skrzypek Dawid Lubowicz. Uwagę zwróciła młodziutka sopranistka Ania Pioterczak. Fragmenty homilii ks. Jerzego Popiełuszki recytowała aktorka Adrianna Godlewska. Patronem tego wydarzenia był arcybiskup Kazimierz Nycz.

Wśród sponsorów tego wydarzenia znaleźli się członkowie naszego klubu, firma SUPERBET i restauracja FLORIAN.