Po raz kolejny Gentleman, miesięcznik dla prawdziwych mężczyzn (którzy jak wiadomo gentlemanami być muszą), zaprosił nas na wybory swojej Miss Miesiąca. Do Maski na Krakowskim Przedmieściu, gdzie w czwartkowy wieczór wybory tradycyjnie się odbyły. Przypomnijmy jeszcze, że jako klub objęliśmy nad tą cykliczną imprezą patronat.

Znów zobaczyliśmy piękne dziewczyny w strojach wieczorowych (raczej kusych) i w strojach kąpielowych (bardzo już kusych). Co bardziej zmysłowe? To zależy, czasem odrobina tajemniczości pomaga, czasem mniej (stroju, o niego chodzi) znaczy więcej. To zależy, co wolimy. Chętnych i pięknych kandydatek oczywiście nie zabrakło i sycić mogliśmy nimi oczy do woli. To znaczy męska część publiczności. Ta żeńska bardziej czekała na tańce i oczywiście sie doczekała, bo Maska to także,  a może nawet przede wszystkim, klub taneczny. W roli gospodarza wieczoru wystąpi ł zaś tradycyjnie osobiście redaktor miesięcznika, Mariusz Pujszo.

Kolejna wizyta wizyta w Masce czekała nas juz następnego dnia, gdyż w piątek odbyć się miała kolejna cykliczna impreza, na którą do Maski zapraszamy klubowiczów, andrzejkowa tym razem MaskaFashionNight.