Kojarzenie ofert gospodarczych w restauracji ToBaYa
Do restauracji ToBaYa zaprosiliśmy na ostatnie już tym roku kojarzenie ofert, tradycyjną klubową imprezę, będącą okazją do przedstawienia naszych firm i ich oferty. Znalezienia kontrahentów i znalezienie partnerów, z którymi będziemy mogli nawiązać współprace gospodarczą. Oraz oczywiście do poznania się.
Ugościła nas tym razem restauracja ToBaYa, trzecia już restauracja naszej klubowiczki Moniki Marzec. Dwie poprzednie, So-an Sushi Club czyli serwującą japońską kuchnię, popularną śródmiejską Susharnię oraz serwująca kuchnię fusion (a właściwie to, co sobie sami wymyślimy), praskie BABALU, już poznaliśmy. Ta trzecia mieści się na warszawskiej Woli. Jej zagadkowa nazwa pierwsze litery nazw stolic państw, których kuchnie stały się inspiracją: To jak Tokio, Ba jak Bangkok i Ya jak Yakarta. Czyli spróbować tu możemy kuchni japońskiej, tajskiej i indonezyjskiej. Co najbardziej przypadło nam do gustu? Chyba sushi, znane nam już z Susharni ale zdanie piszącego te słowa nie musi być przez wszystkich podzielane. I do tego też znane z Susharni wspaniałe wino śliwkowe! Napisaliśmy dość ogólnie, że restauracja mieści się na warszawskiej Woli. Dokładnie w wieżowcu PZU wznoszącym się u zbiegu alei Solidarności i Towarowej, z formalnym adresem Ogrodowa 58. Wejście do restauracji prowadzi z wewnętrznego pasażu, mającego wyjścia zarówno na Aleję Solidarności, jak i Ogrodową. Zwraca uwagę umeblowanie restauracji, są to autentyczne, odrestaurowane przez indonezyjskich rzemieślników antyki z drzewa tekowego. Coś ciekawego dostrzeżemy też patrząc pod nogi. W marmurowej posadzce zatopione są fragmenty skamieniałych drzew sprzed milionów lat. Wypełniające restaurację rzeźby są dziełem azjatyckich rzemieślników z tamtych stron. Niektóre z nich są na sprzedaż. Tak, jak niezwykłe kamienne rzeźby z afrykańskiego Zimbabwe.
Spotkanie było okazja do prezentacji oferowanego przez jednego z klubowiczów systemu Cryptoline, pozwalającego szyfrować rozmowy prowadzone przez telefon komórkowy i esemesy. Rzecz warta rozważenia, bo podsłuchiwani jesteśmy coraz częściej, zarówno przez upoważnione do tego służby (ale nie musimy im ułatwiać życia), jak i tych nie upoważnionych przez nikogo czyli konkurencję. Nie jesteśmy tu przy tym zmuszeni do wyboru żadnej konkretnej oferty sieci komórkowej. Zaprezentowało tez swoją ofertę biuro podróży TOPTRAVEL, specjalizujące się w organizowaniu zdecydowanie niestandardowych wyjazdów indywidualnych ale proponującej też na przykład organizację wyjazdowych imprez dla firm. Te prezentacje były obszerniejsze (można też było zaopatrzyć się w ich foldery), ale okazję do prezentacji swojej firmy miał każdy obecny, bo taka jest istota kojarzenia ofert. Taka prezentacja to oczywiście tylko wstęp, kojarzenie ofert to przede wszystkim okazja do rozmów już bezpośrednich. Skorzystaliśmy też z okazji aby wręczyć certyfikaty tym klubowiczom, którzy nie mieli jeszcze okazji ich odebrać. Otrzymali je ono osobiście z rąk pani Barbary Jończyk, prezesa Europejskiego Forum Przedsiębiorczości. Klubowe spotkanie uświetniło swoją obecnością dwoje spośród mecenasów naszych klubowych akademii, znakomite aktorki Laura Łącz i Tatiana Sosna-Sarno.
A po, jeszcze tego samego wieczoru, zaprosiliśmy do lokalu kolejnego klubowicza, do Maski na Oboźną, na pokaz mody i oczywiście tańce. I jeszcze andrzejkowe wróżby.
Na wszelki wypadek przypomnijmy jeszcze adres goszczącej nas restauracji, bo warto go zapamiętać:
restauracja ToBaYa, ul. Ogrodowa 58
(parter wieżowca PZU, obok hotelu Ibis)
dojazd: http://www.tobaya.pl