Letni Wieczór u Floriana
spotkanie klubowe
Tradycyjnie spotkaliśmy się w ten wieczór u członka naszego klubu, restauracji Florian. Mieści się ona w jednym z budynków dawnych koszar mirowskich, czyli gwardii konnej koronnej od czasów saskich do końca niepodległej Rzeczpospolitej trzymających straż na Zamku Królewskim (zwanych popularnie dragonami mirowskimi, od nazwiska pierwszego szefa regimentu). To bardzo dawna historia, o której już niejednokrotnie była mowa na naszej stronie. Wypada ją znać choćby dlatego, że jest związana z siedzibą naszego członka klubu restauracją Florian, w której organizujemy raz w roku spotkanie z mecenasami naszych klubowych akademii.
Gości przywitał znany fotografik gwiazd polskiej estrady Sebastian Skalski, który tym razem pełnił rolę konferansjera. Przyzwyczailiśmy się, że rolę tę pełniła Laura Łącz mecenas naszej Akademii Teatralnej, ale tym razem zajęła ona miejsce wśród gości razem z Tatianą Sosną Sarną i Józefem Czerniejewskim mecenasami innej naszej klubowej akademii, Akademii Dobrego Stylu.
Sebastian Skalski nie tylko przywitał gości, ale i poprowadział rozmowę z trójką mecenasów, dzięki czemu dowiedzieliśmy się o nich nieco więcej, o ich zawodowej karierze, o ich planach na przyszłość... ale o tych planach już za wiele mówić nie chcieli, bo jak stwierdzili „lepiej nie zapeszać”. Dowiedzieliśmy się też więcej, kim są w życiu prywatnym.
Naszych mecenasów obdarowaliśmy kwiatami i słodkimi bombonierkami, dziękując im za współpracę z naszym klubem.
Ten wieczór był dla klubowiczów podwójnie wyjątkowy, ponieważ mogliśmy nie tylko porozmawiać z naszymi mecenasami, ale również świętować z Laurą Łącz jej imieniny. Filiżanka do kawy którą wręczyła jej w prezencie nasza prezes Basia Jończyk była prezentem przemyślanym. Liczymy, że pijąc z niej swoją poranną kawę, będzie z nami myślami...
Ale to nie był jeszcze koniec części oficjalnej. Przyszedł czas na wręczenie klubowych certyfikatów naszym nowym członkom klubu i ich krótką prezentację. Oczywiście nie zabrakło podziękowań dla naszych uroczych gospodarzy - Hani Wnukiewicz i Antoniego Filipowicza.
Po części oficjalnej przyszedł czas na część artystyczną, którą umilił nam swoim występem Sebastian Gawlik z zespołu NJOOY. Dosłownie zachwycił on nas swoim pięknym głosem. Jedna z jego piosenek zatytułowana „Zapach kobiety” cieszyła się tak dużym uznaniem wśród naszych klubowiczów, że poprosili oni o bis.
Przez cały czas trwania zarówno części oficjalnej jak i artystycznej nęciły nas zapachy z drugiej części sali. Już wchodząc widzieliśmy zastawione stoły, które swoim przepychem i różnorodnością przypominały prawdziwie królewską ucztę. Jednak nie tylko potrawy, zastawy lecz także wystrój Floriana na każdym z nas zrobiły ogromne wrażenie.
Nie brak tu akcentów nawiązujących do historii - obrazy i zdjęcia na ścianach pokazują to miejsce w przeszłości. Sporo jest tam również pamiątek pozostawionych przez bywalców tego miejsca, jak choćby odręcznie wykonany (wprost na ścianie restauracji) rysunek Wiktora Zina z jego autografem. Te wszystkie pamiątki współtworzą atmosferę tego wyjątkowego miejsca.
Przyszedł czas na poczęstunek... długo można by opowiadać, choć słowami nie da się tego opisać, trzeba koniecznie samemu skosztować. Szczególnie, że tego wieczoru nie zabrakło też dobrego wina i miejscowej roboty nalewek.
I tak właśnie podczas letniego wieczoru we Florianie mogliśmy kolejny raz w naszym klubowym gronie spędzić czas z mecenasami oraz wymienić się planami na nadchodzące wakacje.
Dziękujemy wszystkim członkom za przybycie oraz serdecznie zapraszamy za rok… już w 2011! Mamy nadzieję, że będziemy się bawić w równie licznym gronie.
Zachęcamy też do przejrzenia galerii zdjęć z tej imprezy oraz do obejrzenia filmowej relacji przygotowanej przez współpracującego z nami Krystiana Herncisza z HernciszFilm:
Letni Wieczór u Floriana
(kliknij, aby obejrzeć film)