Od poniedziałku do piątku na całym świecie odbywały się wydarzenia związane z tym tygodniem. Organizowano je także w Polsce. Wiodąca rolę odegrały tu w tym roku Warszawa i Bydgoszcz. Nad polską edycją tygodnia po raz kolejny objęliśmy jako klub patronat.

Były wykłady, podczas których wyjaśniano i oczywiście przekonywano do idei networkingu. Odbywały się też networkingowe spotkania, bo sama teoria tu nie wystarczy. Trzeba wcielać ją w praktyce. I pojawiło się magiczne słowo „rekomendacja”. Organizator tygodnia, BNI została założona przez Amerykanina Ivana R. Misnera ponad ćwierć wieku temu (25 lecie obchodziła w zeszłym roku), działa też w Polsce. A od pięciu lat organizuje Międzynarodowy Tydzień Networkingu.

Inaugurację warszawskich dni stanowił wykład w szkole Biznesu Politechniki Warszawskiej: Kariera a networking – czyli JAK TO DZIAŁA NAPRAWDĘ? Z pytaniem zmierzył się Krzysztof Mazur, trener biznesmenów bo tu też (nie tylko w sporcie) trening się przydaje. Właśnie jak? Padło sporo praktycznych wskazówek ale najpierw otrzymaliśmy radę, by nie mieszać zawodowej kariery z hobby. W zawodowej karierze nie chodzi o to, by „odnaleźć siebie” ale by być dobrym w tym co się robi. Możemy marzyć, by występować na scenie ale czy uda nam się z tego żyć? I chodzi o to jeszcze dobrze te nasze umiejętności sprzedać. W tym… networking tez nam się może przydać. Padły nie tylko przykłady ale i praktyczne rady. Networking przyda nam się też na co dzień. I dużo, bardzo dużo uwagi poświęcono nie tylko temu do czego może nam się on przydać ale i jak to robić. O swoich doświadczeniach z networkingiem mówił też jego polski guru i organizator krajowej odnogi BNI, Grzegorz Turniak. O tym, jak kontakty nawiązywać i o tym, by (o czym niekiedy zapominamy) podtrzymywać. Zachęcał też do udziału w organizowanych przez BNI grupach networkingowych, gdzie można się nauczyć jak to robić. Działaja one we wszystkich większych miastach w Polsce, w tych największych jak Warszawa jest ich po kilka. Mieliśmy i my jako klub okazję się przedstawić, co zrobił reprezentujący na spotkaniu klub dyrektor Rafał Korzeniewski. Na szczęście nie potraktowano nas jako konkurenta, bo przecież nasze spotkania to też networking. Były pytania, była dyskusja, do której umiano wciągnąć. I oczywiście networking, be którego nie mogło się oczywiście obejść. Trzeba było wyciagnąć wizytówki… To było tylko jedno ze spotkań, takich spotkań było więcej. Obok otwartych wykładów, także specjalne otwarte spotkania grup networkingowych organizowanych przez BNI, o których tu wspominaliśmy. Czyli znajomości pomagają? Nie chcieliśmy tego napisać tak wprost ale innej puenty tu być nie może. Odpowiedź brzmi – pomagają. Zresztą takie było hasło tegorocznego tygodnia:

networking czyli kontakty, które owocują…

W galerii zdjęcia z wykładu w Szkole Biznesu Politechniki Warszawskiej. A tym, którzy o networkingu dowiedziec chcą się więcej, polecamy stronę organizatora krajowej edycji tygodnia, BNI Polska: www.bnipolska.pl