Międzynarodowy Tydzień Networkingu 2012
klub partnerem organizatorów jego polskiej edycji
Od 6 do 10 lutego odbywały się na całym świecie wydarzenia związane z Międzynarodowym Tygodniem Networkingu. Także w Polsce. Były wykłady o tym, czym networking jest i oczywiście spotkania, podczas których można się było przekonać, jak to działa. Tak jak w zeszłym roku jako klub byliśmy partnerem organizatorów jego krajowej edycji, BNI Polska. Odnogi organizacji zrzeszającej na świecie ponad 140 tysięcy członków.
Tegoroczny Tydzień odbywał się pod hasłem „networking w biznesie a płeć”. Czym różni się networking w wykonaniu kobiet i mężczyzn? Poświęcone temu były prowadzone na całym świecie badania (jak to ujęto, na wszystkich zamieszkałych kontynentach), w tym na całkiem licznej grupie w także w Polsce. Ich wyniki przedstawiono w książce Ivana Misnera, Hazela Walkera i Franka De Raffele. Wciąż jeszcze nie przetłumaczonej na polski, w angielskim opatrzona jest ona intrygującym tytułem „Busdiness Networking AND SEX”. Którego wymowy (do uchwycenia nawet przez osoby angielskiego nie znające) nie łagodzi nawet ujęty w nawiasie podtytuł not what you think. Tłumacząc dla nich: to nie to, co myślisz. Polski tłumacz będzie się tu musiał nieźle nagłowić. Dodajmy, że jeden z autorów, Ivan Misner to założyciel BNI.
Wyniki tych badań przedstawił w stanowiących gwóźdź programu polskich obchodów Tygodnia wykładzie Grzegorz Turniak, guru polskiego networkingu. Tych wykładów w ciągu tygodnia był trzy, prócz warszawskiego w Szkole Biznesu Politechniki Warszawskiej (Grzegorz Turniak był nawiasem jednym z jej współtwórców), w którym uczestniczyliśmy, odbyły się one w Bydgoszczy i Lublinie. Czym więc różni się networking w wykonaniu kobiet i mężczyzn? Kobiecy skoncentrowany jest na budowaniu samej relacji, umyka tu często jego biznesowy cel lub schodzi on na plan dalszy. Ten w wykonaniu mężczyzn skoncentrowany jest dla odmiany właśnie na tym, mężczyźni chcą widzieć przede wszystkim skutek. Szybko i często zbyt szybko do tego przechodzą, zanim ta relacja zostanie właściwie zbudowana. Konkluzja autorów jest taka, by kobiety były bardziej pragmatyczne, a mężczyźni trochę tego pragmatyzmu odpuścili. By mężczyźni byli bardziej kobiecy, a kobiety bardziej męskie. Grzegorz Turniak nie do końca się z ta konkluzją zgadza, uważa, że jest ona jak najbardziej słuszna w odniesieniu do mężczyzn ale nie uważa, że kobiety były aż tak nieskuteczne. To trochę pozór, efektu nie ma bardzo szybko ale jest za to głębszy. Może zresztą polskie kobiety są nieco inne? Było też o networkingu w ogóle. Po co, co daje i jak się do tego zabrać. Też na przykładach, nawiązał też do swoich własnych tu doświadczeń. A wykład poprzedziła sesja networkingowa czyli próba praktyczna. Wypadła nadspodziewanie dobrze ale też nic tam nie zostawiono przypadkowi. Na ścianie powieszono regulamin (trzy pierwsze punkty: uśmiech, przedstawiamy się i mówimy sobie po imieniu), a pomiędzy uczestnikami kręcili się współpracownicy organizatorów z BNI pomagając zawiązywać rozmowy. Był tłum uśmiechniętych, żywo rozmawiających ludzi szczelnie wypełniających salę i trzeba przyznać robiło to wrażenie. Skutecznie też opróżniało wizytowniki. Była też, nie tylko przed ale i podczas wykładu okazja do przedstawienia przez organizatorów partnerów wydarzania, czyli też naszego klubu. Który, najkrócej to ujmując, zajmuje się przecież… tym samym. Różni nas, jak o tym mówił dyrektor Rafał Korzeniewski parę szczegółów, w tym… pora spotkań. Skoro o porze mowa, to warto też wziąć udział w jednym ich spotkań, by przekonać się, czy to jest coś dla nas? Okazją był oczywiście właśnie zakończony Tydzień ale tu akurat nic straconego. Może się zdarzyć, że ktoś nas zaprosi, można też zwrócić się do nas i posłużymy tu pomocą, przekazując prośbę do kogoś, kto takie zaproszenie wystosuje. Trzeba będzie jednak bardzo wcześnie wstać. Ustaloną praktyka jest bowiem to, że grupy BNI spotykają się… o 7 rano. Podobno wcale nie tak trudno się do tego przyzwyczaić... Niektórych uczestników tamtego spotkania klubowicze mogli poznać dwa dni później podczas pokazu mody w Hotelu Europejskim, gdyż skorzystaliśmy z okazji, by ich zaprosić i pokazać jedno z naszych klubowych spotkań. I to, jak my uprawiamy networking. Wśród nich był też Grzegorz Turniak. Z którym znamy się nie od dziś. Networking to przecież (zawsze) nawiązywanie relacji…
Tu dochodzimy w końcu do słowa, które padać będzie często podczas spotkań: rekomendacja. To słowo tak naprawdę ma w języku polskim trochę inny odcień znaczeniowy, stąd sporo nieporozumień. A chodzi o polecenie. Jak nawiązujemy kontakty w biznesie? Najczęściej ktoś nam kogoś polecił lub nas polecono. I o to właśnie chodzi…
Więcej o wydarzeniach Międzynarodowego Tygodnia Networkingu (nie we wszystkich przecież uczestniczyliśmy) na poświęconej mu stronie. Obejrzyjcie też galerię zdjęć z warszawskiego wykładu.
więcej: http://www.tydziennetworkingu.pl
strona BNI Polska: http://bnipolska.pl