Giełda kojarzy nam się z zupełnie innego rodzaju wydarzeniami, a już na pewno nie koncertami. A skorzystać z zaproszenia na pewno warto, bo na dziedzińcu Giełdy wystąpią znakomici bębniarze, światowej sławy francuski zespół „Les Tambours du Bronx” oraz Lech Janerka, jedna z najlepiej rozpoznawalnych twarzy polskiej sceny rockowej (ale też obecna na niej już ponad trzydzieści lat). 

Widowisko ma być spektakularne, połączenie muzyki, obrazu i światła. Zresztą występy „Les Tambours du Bronx” zawsze takie są. Uświetniają największe wydarzenia, a krótkie podsumowanie ich działalności zawiera się w statystyce, po ćwierć wieku obecności na scenie: 16 tysiącach rozbitych bębnów i 110 tysiącach połamanych pałeczek. Na ich szczęście nie przekłada się to na koszty, w roli bębnów występują bowiem stare blaszane beczki po ropie, można więc uznać, że jest to forma recyclingu. Show jest tu przy tym równie ważny jak muzyka. Muzyka energetyczna, rytmiczna. Czarna, jak to się zwykło mówić, choć sami muzycy nie są bynajmniej czarni. A co do Lecha Janerki, który rockową karierę zaczynał zdecydowanie wcześniej, niż średnia wieku uczestników jego koncertów wtedy (zaczynał z grupą Klaus Mitffoch, której był założycielem, w końcu lat siedemdziesiątych), a pewnie zresztą i dzisiaj, to przedstawiać go po prostu nie wypada.

Tym mocnym (bardzo dosłownie zresztą) uderzeniem Giełda Papierów Wartościowych zainauguruje cykl działań na rzecz Warszawy i jej mieszkańców, czyli, choć to określenie tu nie pada, mamy tu do czynienia z działaniem mieszczącym się w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu. I oczywiście (a jest w tym coś złego) promocją samej Giełdy.

więcej: http://tinyurl.com/lggrkx4

sobota 17 sierpnia, początek godzina 18.00

dziedziniec Centrum Bankowo-Finansowego

(czyli d. siedziby Komitetu Centralnego PZPR)

przy Rondzie Charlesa de Gaulle’a