administrator
27 stycznia

Forum Gospodarcze Polska-Indie
zaproszenie

Krajowa Izba Gospodarcza zaprosiła na zorganizowane wspólnie z Polsko-Indyjską Izbą Gospodarczo-Handlową spotkanie poświęcone perspektywom współpracy pomiędzy Polską a Indiami, które było zarazem praktycznym krokiem w tym kierunku. Było ono bowiem także okazją do nawiązania bezpośrednich kontaktów z przedsiębiorcami z Indii, poszukujących tu rynków zbytu. Także dwustronną, bo i my możemy do Indii eksportować.



Indyjsko-Polska Izba Gospodarczo-HandlowaWszyscy są zafascynowani Chinami i dziś już drugą jego gospodarką świata i zarazem jego najludniejszym krajem. To oczywiście nie dziwi, wręcz trudno by było inaczej. Zarazem jednak umyka nam z pola widzenia kraj, drugi pod względem liczby ludności i mający ambicje odgrywać nie mniejszą rolę w światowej gospodarce niż Chiny. Jeśli idzie o liczbę ludności to pewnie Chiny za jakiś czas ustąpią tu zresztą miejsce Indiom, zwłaszcza, że wcale im na tym nie zależy. Czy słusznie to już inna sprawa, dla nas ważniejsza jest jednak przyszłość Indii na mapie gospodarczej, choć tu pewną rolę mogą odegrać też względy demograficzne (a co będzie, jak w Chinach zabraknie rąk do pracy?). Według różnych prognoz, zobaczymy, czy się sprawdza, Indie Chin prędko nie przegonią, ale Chiny poczują ich oddech na swoich plecach już całkiem niedługo. Na razie rozdziela je jeszcze Japonia, dziś Indie to czwarta gospodarka świata. Chyba, że Unia zdecyduje się na pełną integrację i wtedy Indie znajdą się znów poza podium. Gospodarki Chin i Indii różnią się bardzo. Chiny to fabryka świata, to kraj, o którego roli w światowej gospodarce decyduje przemysł. Indie to kraj usług, w tym zaawansowanych usług IT. Potrafią tu odcinać kupony nawet od kolonialnej przeszłości, język angielski w wielojęzycznych Indiach pełni rolę lingua franca i to jak najbardziej oficjalnie. Stąd wiele światowych call center jest ulokowanych właśnie tam. To niby ciekawostka, ale pokazująca, że w pomiędzy Indiami a światem Zachodu jest o wiele mniejsza bariera kulturowa niż w przypadku Chin. Indie to też potężny przemysł, przede wszystkim jednak lekki, ale nie tylko, o czym w Polsce nie wypada chyba nawet przypominać, gdyż to indyjski Mittal wykupił większość polskich hut. Dziś formalnie luksemburski AccelorMittal, powstały po połączeniu Mittala i luksemburskiego Accelora (ale to Mittal wykupił Accelora, a nie odwrotnie), największy producent stali na świecie. Indyjska gospodarka to i po tym względem gospodarka światowa.

 

Formalnie okazją do spotkania było 60-lecie nawiązania stosunków dyplomatycznych między obu krajami, acz tu chyba nie ma się czym bardzo chwalić, bo wygląda, jakbyśmy musieli z tym poczekać na śmierć Stalina (a może były jakieś inne przyczyny?), bo spóźniliśmy się z tym o dobrych parę lat.

 

Krajowa Izba Gospodarcza Forum odbyło się w siedzibie Krajowej Izby Gospodarczej na Trębackiej. Wzięły w nim udział przedstawiciele administracji rządowej obu krajów oraz samorządu gospodarczego, a zaproszenie skierowane było do polskich firm, które już nawiązały kontakty z partnerami z Indii, ale myślą o ich dalszym rozwoju, jak i tych, którzy dopiero nawiązanie takiej współpracy rozważają.

  

 

Magazyn przedsiębiorcy