administrator
14 marca

Forum Gospodarcze Polska-RPA
zaproszenie

Republika Południowej Afryki to ostatnia litera w skrócie BRICS, nieformalnej grupy państw, a wcześniej publicystycznym skrócie (wtedy jeszcze bez S na końcu), będącym według różnych prognoz kandydatami do roli potęg gospodarczych obecnego wieku. Była też gospodarzem ostatniego ich szczytu, który odbył się w zeszłym roku w Durbanie. Rozszyfrowując ten skrót: Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Południowa Afryka (S od angielskiego South Africa). 


RPA dołączyła do tej grupy z opóźnieniem, ale nie był to przypadek. To kraj o największym dochodzie narodowym w Afryce, znacznie większym niż o wiele odeń ludniejsze Egipt i Nigeria. Sporo wiemy o historii tego kraju (wojny burskie, apartheid i jego demontaż). Fani piłki nożnej na pewno pamiętają RPA jako gospodarza mistrzostw w 2010 roku, ale znacznie mniej wiemy o gospodarce tego kraju. Poza tym, że wydobywa się tam złoto i diamenty. I to akurat prawda, ale gospodarka RPA to nie tylko złoto i diamenty. A złote krugerrandy to nie najważniejszy ich towar eksportowy. Dużym atutem jest tu brak bariery językowej, w kraju w którym jest jedenaście języków urzędowych, angielski, będący zresztą jednym z nich, pełni bowiem rolę lingua franca.

 

Okazją, aby dowiedzieć się więcej o gospodarce RPA, było Forum Gospodarcze Polska-RPA towarzyszące oficjalnej wizycie w Polsce wiceprezydenta tego kraju Kgalema Motlanthe. Znacznie w praktyce ważniejszą od jego części oficjalnej, była niewątpliwie ta mniej oficjalna, sesja spotkań B2B. Była ona bowiem okazją do nawiązania bezpośrednich kontaktów biznesowych z przedsiębiorcami z tego kraju, którzy zjechali do Polski. A także z tymi, którzy już takie kontakty nawiązali, a to też bywa atutem. Do udziału w forum zaprosili Ministerstwo Gospodarki oraz Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych, które zorganizowały je we współpracy z  Trade&Investment South Africa.

 

 

 

 

Magazyn przedsiębiorcy