administrator
19 sierpnia

O mowie ciała dr Dariuszem Tarczyńskim
poranna kawa z ekspertem

Na kolejnym śniadaniu biznesowym spotkaliśmy się po krótkiej wakacyjnej przerwie, jeśli o przerwie w ogóle można mówić. Naszym gościem był klubowy ekspert, dr Dariusz Tarczyński. Twórca metody Nieinwazyjnej Analizy Osobowości i instytutu zajmującego się rozwijaniem i wykorzystaniem tej metody w praktyce. O to, byśmy nie wyszli stamtąd głodni zadbał nasz klubowicz, restauracja Kultura, ale oczywiście nie to było najważniejsze.


Odczytywanie mowy ciała to dla ludzi biznesu umiejętność niezwykle przydatna ale, przed czym ostrzegł nas nasz ekspert, trzeba tu zachować pewną ostrożność. To, że nasz rozmówca podrapie się po nosie, nie musi oznaczać, że chce coś przed nami ukryć, może przyczyna jest bardziej prozaiczna. To, że ktoś się z nami nie przywita na ulicy, nie musi oznaczać demonstracyjnego lekceważenia, tylko, że się zamyślił i nas nie zauważył (i najlepiej, zamiast bić się z myślami, wyjaśnić to od razu). Ale równie ważne jak właściwe odczytywanie mowy ciała jest zwrócenie uwagi, na to, co wyrażają nasze gesty. Nie chodzi tu od razu o umiejętność odpowiedniego maskowania się (czego się zresztą do pewnego, ale tylko pewnego stopnia można wyuczyć), ale o to, by nie wysyłać w ten sposób komunikatu niezgodnego z naszymi intencjami. Bardzo ważna jest tu więc nasza postawa, to jak stoimy i jak siedzimy. Oczywiście znane mam pewnie z dzieciństwa zalecenie, by się nie garbić pozostaje zawsze w mocy, ale to samo nie wystarcza. Tu od słów przeszliśmy od razu do ćwiczeń praktycznych, sprawdzając, jak sobie w tym punkcie radzimy i co można poprawić. Wcale nie mniej ważne jest to jak siedzimy, w biznesie może nawet ważniejsze, bo przecież podczas większości naprawdę poważnych rozmów jednak siedzimy. Jak trzymać nogi, co zrobić z rękoma, jak ustawić się względem słuchacza. I jak przełamać lody w rozmowie. Pierwsze wrażenie jest tu owszem najważniejsze, ale nie oznacza to, że nie możemy nic poprawić, są i na to sposoby. Ale może nie będziemy tu zdradzać wszystkich szczegółów, ci, co nie byli, mogą o nich poczytać w książkach naszego eksperta lub wziąć udział w szkoleniach organizowanych przez instytut. Bo naprawdę warto. To był zresztą mimo wszystko tylko wstęp, choć padło sporo praktycznych wskazówek, które obecni mogli zastosować od razu. Nie zabrakło zresztą pytań do naszego eksperta, a to, o czym mówiono podczas spotkania było w dużym stopniu ich wynikiem.

 

A na koniec zostaliśmy zaproszeni na śniadanie, biorąc pod uwagę porę było to pewnie dla większości gości, drugie śniadanie. Było nie tylko to, co widać na zdjęciach, ale także jajecznica i to, bez czego nie można sobie wyobrazić prawdziwego angielskiego śniadania, czyli jajka na bekonie. I to bardzo smaczne (polecamy!). I czas na ciąg dalszy rozmów, o tym, co było na szkoleniu i na całkiem inne tematy.

 

A kolejna kawa z ekspertem już we wrześniu, bo spotykać będziemy się już regularnie, raz w miesiącu.

 

Instytut Nieinwazyjnej Analizy Osobowości Metoda Nieinwazyjnej Analizy Osobowości, której autorem jest dr Dariusz Tarczyński to coś więcej niż analiza mowy ciała, obejmuje analizę wszystkiego, co składa się na zewnętrzny obraz człowieka, z analizą jego pisma (czyli grafologią), sposobu wypowiedzi i wreszcie ubioru. Bo to też nas zdradza i zdradza oczywiście innych. Podczas warsztatów w założonym przez dr Dariusza Tarczyńskiego Instytucie Nieinwazyjnej Analizy Osobowości można się nauczyć te wszystkie sygnały właściwie odczytywać. Dr Dariusz Tarczyński jest też autorem kilku książek na ten temat (ostatnia to „Jak odczytać człowieka z wyglądu”) i wielu artykułów, w tym dla magazynu przedsiębiorcy@eu. Często też występuje jako ekspert w programach telewizyjnych i radiowych.

 

Restauracja Kultura

Ugościła nas mieszcząca się przy Krakowskim Przedmieściu, w foyer kina Kultura restauracja o tej samej nazwie. Świetnie, ze względu na położenie przy Trakcie Królewskim, znana turystom, ale polecamy ją nie tylko im! Na śniadania, kolacje i wszelkie spotkania biznesowe i nie tylko oczywiście biznesowe. Bliskość siedziby naszego klubu powinna być tu dodatkową zaletą, tak, jak i to, że na Stare Miasto jest stąd tylko dwa kroki.

 


Magazyn przedsiębiorcy
galeria zdjęć