administrator
20 marca

Wiosna jest kobietą!
marcowe spotkanie klubu 

W tym roku w pierwszy dzień wiosny spotkaliśmy się w Klubie Sosnowym w Businessman Institute. To nowe adres na mapie polecanych przez nas miejsc w Warszawie. Od razu postanowiliśmy  podzielić się naszym odkryciem. Szczęśliwie też przekonaliśmy właścicieli, aby wstąpili do naszego klubu, dzięki czemu mogliśmy spotkanie zorganizować właśnie tam. Do otoczonego lasem pałacyku jest z centrum Warszawy niewiele ponad kwadrans jazdy samochodem. 


Laura Łącz i dwie wiosenne kreacjeW tym otaczającym pałacyk lesie organizuje się różne eventy (może sami też to kiedyś zrobimy), a w samym pałacyku jest między innymi basen (i cała strefa spa). A pogoda kusiła, bo do Warszawy zawitała nie tylko ta kalendarzowa, ale i najprawdziwsza wiosna. 

 

Barbara Jończyk w wiosennym kapeluszuWiosna jest kobietą nie tylko ze względu na rodzaj gramatyczny. Wraz z początkiem wiosny należy zajrzeć do szafy i zadbać o swój wygląd, trzeba zrzucić  grube zimowe ciuchy i zastąpić je lżejszymi. To okazja, by pozbyć się tych już niemodnych i niestety konieczność, jeśli przybyło nam na wadze. Albo ubyło, sukcesy na tym polu też powodują konieczność zrobienia porządków w szafie. Mężczyzn to dotyczy mniej, moda męska zmienia się bowiem wolniej (niektórzy uważają nawet, że wcale, ale to już nie jest prawda). Ich też jednak dotyczą problemy z wagą, a garnitur potrafi to bezlitośnie zdemaskować. Trzeba też zadbać o wygląd, zwłaszcza o włosy i tu już chętnych do skorzystania z porady trychologa (bo tak się nazywa ta specjalność), było także wielu mężczyzn. 

 

Nie obyło się bez zakupów, nie mogło!Ubrania (a także piękne kapelusze) można było kupić na stoisku Kobra Fashion, mającej w swojej ofercie wiele znanych marek, a także na stoisku Madless, gdzie swoje własne propozycje modowe zaprezentowała Magdalena Leszner-Skrzecz. Przy obu był tłum. Na stoisku Anlaya Day Spa można było zasięgnąć porady, jak dbać o włosy (tu zaglądali, a nawet przeważali mężczyźni). Panie ze stoiska Mary Kay proponowały zabiegi pielęgnacyjne m. in. satynowe dłonie. Prestige Business Fragrances miały dla nas propozycje wiosennych zapachów do biura , a Floro Design przygotowało efektowne kompozycje kwiatowe, bo oni umieją z tego uczynić sztukę.


Wypełniona sala Businessman Institute 

Wśród klubowiczów, którzy odebrali certyfikaty, byli też nasi gospodarzeMusieliśmy na chwile przerwać obleganie ich stoisk, bo czekała nas jeszcze część oficjalna i koncert. Znów uroczyście wręczyliśmy certyfikaty nowym członkiem klubu, trudno się nie cieszyć, że nasze grono stale się powiększa a nasze spotkanie jest też okazją, by się sobie przedstawić. Nasze klubowe certyfikaty odebrali gospodarze z Businessman Institute, Auto Caros, potentat na polskim rynku, jeśli idzie o ofertę bagażników samochodowych, doradcy z GreeenNet Group oraz znany z działalności charytatywnej biznesman Jan Zbigniew Potocki. Statuetki klubowe wręczyli im osobiście prezes Barbara Jończyk wraz z wiceprezesem Krzysztofem Jończykiem, w towarzystwie znanej aktorki Laury Łącz, która tradycyjnie już pełniła podczas naszego spotkania rolę mistrza ceremonii. 


Gwiazda wieczoru, Dorota OleszkowiczA potem zaprosiliśmy na minirecital Doroty Oleszkowicz, która szerszej publiczności dała się poznać występując w programie „Mam Talent” razem z żeńskim kwartetem skrzypcowym Red Heels, szokującym pewnie bywalców filharmonii popowo - rockowym repertuarem. Dorota Oleszkowicz nie tylko gra na skrzypach, ale i śpiewa oraz komponuje. I udowodniła, że na miano gwiazdy już w pełni zasługuje i z pewnością wkrótce usłyszymy o niej więcej. Mała, filigranowa, z dodającymi jej kilka centymetrów czerwonymi szpilkami, ubrana w lazurową błyszczącą sukienkę. Najpierw ujęła za skrzypce, by pokazać, że potrafi zagrać szybciej niż sławna Vanessa Mae (potrafi!). Potem odłożyła skrzypce, by pokazać, że jest również zdolną wokalistką, a na koniec zaprezentowała się jako kompozytorka, grając na skrzypcach własne utwory. Dodajmy jeszcze, że jej managerem jest aktor Robert Żołędziewski, znany z roli kapitana Franciszka Dąbrowskiego z filmu Tajemnica Westerplatte.

 

Wizytówki losowała Laura ŁączByła oczywiście również loteria wizytówkowa (z różnymi nagrodami od naszych klubowiczów). 

Czas na tort!A na koniec wjechał tort, prezent od cukierni, która wkrótce dołączy do naszego grona i zostaliśmy zaproszeni na przygotowany przez gospodarzy poczęstunek, mogliśmy też spróbować pysznego piwa z rzemieślniczego browaru Ninkasi (nr 9 i 10) oraz win od Vino Trio, które towarzyszyły nam zresztą od początku. 

 

 

 

partner

Businessman Institute  

         www.bi.waw.pl 



Magazyn przedsiębiorcy
galeria zdjęć