Zostań prosumentem, czyli producentem i konsumentem energii elektrycznej jednocześnie. To dziwne słowo powstało z ich połączenia i kryje się za nim dziś bardzo konkretna treść, bo cóż może być konkretniejszego niż pieniądze? Dotąd propozycja instalacji paneli ogniw fotowoltaicznych nie była zbyt kusząca, bo albo i tak trzeba było korzystać z prądu z sieci (słońce przecież w nocy nie świeci, a i w dzień często, chowa się za chmurami), albo trzeba było zainstalować baterie, co stawiało pod znakiem zapytania opłacalność całej inwestycji. Dziś już takiego dylematu nie mamy. 

Pozostaniemy dalej podłączeni do sieci korzystając z niej  w miarę potrzeby, jednocześnie odsprzedając niepotrzebne nam nadwyżki energii. Nie tylko więc będziemy oszczędzać na energii, ale i zarabiać. Produkować energię w przydomowych instalacjach możemy za pomocą wiatraków, pieców centralnego ogrzewania, i właśnie paneli słonecznych z ogniwami fotowoltaicznymi, co będzie zapewne formą najpopularniejszą. Uchwalona już ustawa o odnawialnych źródłach energii zapewnia nam przez 15 lat stałą cenę na sprzedawany przez nas prąd, możemy zatem sobie dokładnie skalkulować opłacalność takiej inwestycji. Co więcej, skorzystać też możemy ze środków unijnych, gdzie na wsparcie tego typu przedsięwzięć, w tym właśnie na instalację ogniw fotowoltaicznych, przewidziano naprawdę znaczne środki. O tym wszystkim była mowa podczas spotkania z naszym ekspertem, którym był Grzegorz Kaczorowski, prezes firmy greenNET, od niedawna członek naszego klubu. Nie zabrakło oczywiscie pytań, których do naszego eksperta mieliśmy sporo. 

Nie zawiódł oczywiście Florian, który przygotował dla nas poczęstunek, ale byliśmy tego pewni, bo we Florianie gościliśmy już nie pierwszy raz. I na pewno gościć jeszcze będziemy. A już teraz, po raz kolejny zresztą, polecamy ich kuchnie i wyjątkową panującą tam atmosferę!

Restauracja Florian

Warszawa, ul. Chłodna 3

gdzie to jest