Parada Schumana, czyli Dzień Europy
wypada być
Jak co roku ulicami Warszawy przejdzie kolorowy pochód, złożony w zdecydowanej większości z młodzieży. Po raz pierwszy parada warszawska została zorganizowana w 1999 roku, kiedy Polska dopiero starała się o przyjęcie do Unii Europejskiej, a większości uczestników tegorocznej parady nie było jeszcze na świecie.
65 lat temu w Paryżu ogłoszona została deklaracja Schumana. Mowa w niej była o francusko-niemieckiej współpracy w dziedzinie produkcji węgla i stali, ale i o tym, że stanowi ona pierwszy krok do stworzenia europejskiej federacji. A już rok później podpisany został przez sześć państw traktat paryski ustanawiający Europejską Wspólnotę Węgla i Stali. Ta współpraca miała głownie charakter gospodarczy, ale kolejny krok został zrobiony. A po nim następne. Górnolotne słowa, jakie padają przy okazji podpisywania różnych umów zwykle pozostają retoryką, w tym wypadku okazały się prawdziwe.
„(…) Nie było Europy, mieliśmy wojnę. Europa nie powstanie od razu ani w całości: będzie powstawała przez konkretne realizacje, tworząc najpierw rzeczywistą solidarność. Zgromadzenie narodów europejskich wymaga, by usunięta została odwieczna wrogość Francji i Niemiec: podjęte działanie musi w pierwszym rzędzie dotyczyć Francji i Niemiec…”.
Aby zrozumieć, jak bardzo rewolucyjne były to słowa, musimy wziąć pod uwagę, że raptem pięć lat wcześniej zakończyła się wojna. Rocznica wypadła dokładnie dzień wcześniej i nawet, jeśli wybór daty nie miał z tym żadnego związku, to jej symbolicznego wymiaru to nie zmienia. A w naszym wypadku nawet podwójnie symbolicznego. Bo tego dnia, jak wszystkie kraje po naszej stronie żelaznej kurtyny obchodziliśmy Dzień Zwycięstwa. Dopiero kilkanaście lat później padną słowa „(…) przebaczamy i prosimy o przebaczenie”, dopiero kolejnych parę lat później Zachodnie Niemcy uznają naszą granicę na Odrze i Nysie. Oczywiście nasze rany były głębsze i pewnie nie tylko geopolityczne realia byłyby problemem przy podpisaniu się pod deklaracją Schumana, wtedy, gdy została ogłoszona. Ale gdy się one po latach zmieniły, skwapliwie skorzystaliśmy z szansy dołączenia do europejskiej federacji, o której mówiła deklaracja Schumana. Nie było łatwo poniważ mieliśmy do przeskoczenia kilka stopni na raz. Proces tworzenia Federacji Europejskiej, by posłużyć się terminem z deklaracji Schumana, zaszedł bowiem już daleko. Może nawet dalej, niż w wizji zakreślonej w deklaracji. I dalej pozostajemy narodem euroentuzjastów, podczas gdy narody państw, które zjednoczoną Europę budowały od kilkudziesięciu lat, robią wrażenie coraz bardziej nią rozczarowanych. Krytykowanie Unii i opinie, że integracja zaszła zbyt daleko, staje się wręcz modne. U nas takie głosy też można usłyszeć, ale to jednak zdecydowana mniejszość.
Mamy rację, czy nie? Zrobiłem taki prywatny rachunek. Kursy angielskiego (certyfikat B2, Cambridge), rosyjskiego, zacząłem się też uczyć niemieckiego. ECDL, czyli „Europejskie Komputerowe Prawo Jazdy”. A także kursy Photoshopa i Illustratora. Rewolucję w zakresie kształcenia ustawicznego zawdzięczamy właśnie Unii. I jeszcze możliwość podróżowania po większości krajów Europy bez wiz i paszportu. A przecież Polska, jako kraj, zyskała nieporównanie więcej. Wypada więc iść!
9 maja, dzień ogłoszenia deklaracji Schumana to Dzień Europy, oficjalne święto Unii Europejskiej. O ile tego dnia nie wypada sobota, Parada Schumana organizowana jest w pierwszą sobotę po tej dacie. Obchody Dnia Europy kojarzą nam się z Paradą Schumana, to święto przybrało więc u nas w praktyce charakter ruchomy. W tym roku obchodzić je będziemy razem z innymi.
Parada, tak, jak od paru już lat, wyruszy w sobotę sprzed kościoła św. Anny w samo południe. Przejdzie Krakowskim Przedmieściem, zrobi koło i wróci w miejsce, skąd wyruszyła. Pomiędzy miejscem, z którego wyruszy, a skwerem Hoovera rozłoży się miasteczko Schumana, będzie można tam odwiedzić stoiska, na których prezentować się będzie kilkadziesiąt organizacji pozarządowych, a także instytucje publiczne i europejskie. Odwiedzać je będzie można już od dziesiątej. Ten rok został ogłoszony Europejskim Rokiem na Rzecz Rozwoju i to też będzie temat przewodni. Będzie się można dowiedzieć jednak nie tylko o pomocy dla Afryki, Ameryki Południowej, czy Azji, ale i o funduszach europejskich, z których skorzystać możemy tu, w Polsce i o programach wymiany młodzieży. Dla najmłodszych przygotowano zaś różne gry i zabawy, a także watę cukrową w kolorze Unii, czyli niebieskim!
Na Paradę zaprasza nas Fundacja Schumana i na jej stronie znajdziecie wszystkie informacje o charakterze organizacyjnym związane z paradą. Ale wystarczy po prostu przyjść w południe (lub nieco wcześniej) na Krakowskie Przedmieście, popatrzeć na barwną paradę i przyłączyć się!
więcej: http://www.schuman.pl
deklaracja Schumana (po polsku)
Rafał Korzeniewski