Wystawa malarstwa Bartosza Czarneckiego
zaproszenie na wernisaż w Galerii STALOWA
Kolejna interesująca wystawa w Galerii STALOWA. Bartosz Czarnecki nie należy jeszcze do malarzy bardzo znanych, ale został już dostrzeżony. Także przez Galerię STALOWA. Jest ich odkryciem, z którym wiążą duże nadzieje. Czy słusznie? Naszym zdaniem tak, ale najlepiej przekonać się o tym osobiście. Okazją będzie ta wystawa.
wernisaż w środę 11 lutego, w godzinach 18:00 – 20:00
potrwa do 11 marca, czynna codziennie 12.00 – 19.00
Galeria Stalowa, Warszawa ul. Stalowa 26, gdzie to jest
Bartosz Czarnecki znalazł się w orbicie zainteresowań Galerii STALOWA jeszcze jako student. Tuż po dyplomie na Wydziale Malarstwa krakowskiej Akademii w 2013, został zaproszony na nasz plener dla młodych malarzy w Kazimierzu Dolnym. W następnym sezonie brał udział w kilku wystawach zbiorowych. Teraz nadeszła pora na pokaz indywidualny tego malarza w STALOWEJ.
Zdobył kilka nagród w ważnych konkursach malarskich w kraju, w tym renomowanym konkursie im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, Grand Prix Fundacji im. Franciszki Eibisch, wyróżnienie w legnickich Promocjach oraz coraz ważniejszej z roku na rok „Świeżej krwi” Galerii Socato we Wrocławiu. Plus kilka stypendiów, w tym MKiDN i „Grazella”.
Można by rzec, że wdarł się przebojem na scenę młodego malarstwa polskiego. I stale ugruntowuje swoją pozycję. Nie znalazł się w notowaniach Kompasu Młodej Sztuki 2014, ale pewnie tylko przez przeoczenie.
Pisze: „Zacieram, przykrywam informacje umożliwiające odczyt. Powstaje coś w rodzaju „szumu”. Wprowadza to rozedrganie obrazu, rozmycie szczegółów. Z każdą kolejną „plamką” oddalam się od chwili, w której dostrzegłem tę rzeczywistą postać i zbliżam się do „portretu zapomnianego”.
Jego obrazy wymagają odkrywania, aktywności, wnikliwego podejścia – raz podejścia bliżej, raz odejścia dalej. Przez to raz widzimy obraz abstrakcyjny, a raz dzieło przedstawiające.
Na wystawie w Galerii STALOWA prezentowane są obrazy z dyplomowego cyklu pt. „Możliwości struktury tłumu”, który przyniósł mu najwięcej wyróżnień i który najczęściej jest z nim kojarzony, oraz seria dzieł najnowszych z 2014, w których artysta stosuje odmienną technikę już nie „szumów”, powstających z nakładania na siebie szablonów, lecz rys czy rastrów.
Wierzymy, że Czarnecki jest jedną z największych nadziei naszego malarstwa. Artystą poszukującym, dociekliwym, świeżym i nieoczywistym.