administrator
1 lipca

Klubowicze klubowiczom

więcej


www.strzyzew.pl

 

 

Zostaliśmy zaproszeni do dworu Strzyżew na koncert i ognisko, ale wcześniej wybraliśmy się na pyszne czereśnie i porzeczki do ich sadu. Potem był koncert zorganizowany w ramach XIV edycji festiwalu „W krainie Chopina”, podczas którego posłuchaliśmy bynajmniej nie muzyki Chopina, a gorących latynoskich rytmów w wykonaniu Hiszpanki Carmen Azuar, która kilka lat temu przyjechała do nas na chwilę i zakochawszy się w naszym kraju już tu została. A my zakochaliśmy się w tej muzyce, muzyce, której za rzadko chyba słuchamy i nie doceniamy, póki się z nią nie zetkniemy. Zwykle też nie rozumiemy słów, czemu akurat trudno się dziwić, a warto je przetłumaczyć jak w ostatniej pieśni, którą Carmen Azuar przetłumaczyła dla nas na polski i którą po polsku razem z nią śpiewaliśmy. A na koniec razem z dziennikarzami ze stowarzyszenia Globtroter zostaliśmy zaproszeni na ognisko, przy którym nie tylko mogliśmy się ogrzać. Były kiełbaski, piwo, a także wino. I czego już nie było w zaproszeniu, pyszne nalewki! Bawiliśmy się naprawdę dobrze! A wśród niemałego grona klubowiczów, którzy skorzystali z zaproszenia był między także prezes klubu, Krzysztof Jończyk.

 

Stylowy, pochodzący z XVIII wieku polski dwór został kilka lat temu podniesiony z zupełnej ruiny przez obecnego właściciela i członka naszego klubu, prezesa firmy Omikron Małgorzatę Kurasiak. Otoczony jest pięknym parkiem, którego częścią jest sad, w którym zbieraliśmy czereśnie i porzeczki. U podnóża dworu przepływa Utrata. Odbywają się konferencje, są organizowane wesela, ale i koncerty. To, że organizowane są tu koncerty w ramach festiwalu „W krainie Chopina” nie jest oczywiście przypadkiem, o dwa kilometry stąd jest Żelazowa Wola. Są tu też pokoje gościnne, a w parku w jednym z danych dworskich zabudowań, w budynku dawnej wagi działa karczma „Stara Waga”. To jest oferta skierowana również do nas. Ale tego dnia odwiedziliśmy ich jako goście.


 


Magazyn przedsiębiorcy
galeria zdjęć