administrator
11 kwietnia

Jak sprzedać się w minutę albo test windy
k
lubowe warsztaty z Robertem Oskwarkiem

więcej


Mieliśmy już z naszym klubowiczem Robertem Oskwarkiem szkolenie, wtedy ćwiczyliśmy umiejętności potrzebne przy wystąpieniach publicznych. Teraz zorganizowaliśmy z nim klubowe warsztaty. To, co z nim ćwiczyliśmy, to można rzec, także forma wystąpień publicznych, ale bardzo szczególna. Jak przedstawić się w minutę, jak w minutę zaprezentować siebie i swoją firmę? Lub pomysł na biznes. Często nazywa się to testem windy, nasz czas to czas przejazdu windą, dopóki nasz rozmówca z niej nie wysiądzie. To nieraz w biznesie umiejętność kluczowa. Dlatego warto ją posiąść.

 

Schemat wypowiedzi, jaki zaproponował Robert Oskwarek jest zapewne jednym z wielu możliwych. Ważne, że został przetestowany w praktyce i działa. Aż dziesięć punktów w minutę? Tak, jest to możliwe, sprawdziliśmy! Zresztą ta minuta jest dość umowna, jeśli potrwa to odrobinę dłużej, o pół minuty lub nawet ciut więcej – nie szkodzi. Po polsku aż tak szybko jak po angielsku mówić się nie da i nie trzeba aż tak sztywno do ich doświadczeń podchodzić.

 

Same punkty nie są tajne, podamy je zresztą poniżej. Nawet jeśli nie byliście na warsztatach, możecie spróbować. Pomysł polega na tym, by wcale nie zaczynać od przedstawienia się. Jesteśmy do tego przyzwyczajeni, ale jeśli chcemy coś sprzedać (nawet siebie!), powinniśmy najpierw wzbudzić zainteresowanie, a nie od razu je zaspokajać. Jeśli nasza oferta, pomysł lub my sami jesteśmy potrzebni, spróbujmy zidentyfikować tę potrzebę, uświadomić ją lub wiedzę o niej naszemu rozmówcy. A potem przedstawić się i powiedzieć, że mamy rozwiązanie. Punkt przedostatni może być odrobinę niejasny, zresztą pojawił się całkiem niedawno w tym schemacie. Musimy dopilnować, by tym, którzy otrzymają ofertę byliśmy właśnie my. Bo co, jeśli przekonamy do zakupu odkurzacza (lub czegokolwiek innego), jeśli ten, którego przekonaliśmy kupi to od kogoś innego? To się właśnie Robert6owi Oskwarkowi przytrafiło (nie chodziło o odkurzacz!) i stąd ta poprawka.

 

1.Skan 

2. Interakcja

3. Problem

4. Imię, Nazwisko

5. Rozwiązanie problemu

7. Uwiarygodnienie 

8. Kogo szukasz 

9. Wezwanie do akcji 

10. Imię Nazwisko

 

To były nieco ekspresowe warsztaty, takie szkolenie może zając nawet i cały dzień, a mieliśmy tylko trzy godziny, więc wybraliśmy spośród siebie ochotników, którym potem kibicowaliśmy, wspólnie też omawialiśmy co im wyszło dobrze, a co warto by poprawić. I obserwowaliśmy, jak szybki robią postęp. Dla tego, który zrobił największy była oczywiście nagroda!

 

A potem był jeszcze lunch przygotowany przez restaurację Florian Ogień czy Woda, naszego klubowicza. I czas na rozmowę o wrażeniach ze szkolenia i praktycznych wnioskach, które warto było z niego wyciągnąć. A może warto zapisać na jedno ze szkoleń Roberta Oskwarka? Zresztą okazja wkrótce się nadarzy. Będziemy nawet jako klub partnerem jednego z nich i już teraz zapraszamy na „Zakaz Narzekania Show”, który odbędzie się 26 maja!


Robert Oskwarek podczas warsztatów 

Robert Oskwarek jest przedsiębiorcą od przeszło dwudziestu lat. Nie jest tylko trenerem, choć jest w tym bardzo dobry. Przede wszystkim zajmuje się inwestycjami, sam inwestuje i pomaga swoim klientom. Jako trener jest specjalistą w dziedzinie kształtowania wizerunku, a także wystąpień publicznych. Nacisk stawia na dobrą pracę głosem, jasne formułowanie przekazu, nawiązywanie kontaktu ze słuchaczami i swobodę. Szkolił się u najlepszych praktyków: T. Harv'a Eker'a oraz Kevin'a Hogan'a. A swoje umiejętności, doświadczenia sceniczne i teatralne (bo wcale niedaleko tu do aktorstwa), zdobywał i szlifował u boku takich sław jak Joanna Kołaczkowska, Dariusz Kamys, czy Robert Korólczyk. Poprowadził już dla nas w zeszłym roku klubowe warsztaty z wystąpień publicznych, a w tym roku oduczył narzekania uczestników klubowego wyjazdu szkoleniowo-integracyjnego do Egiptu.

 

 


Magazyn przedsiębiorcy
galeria zdjęć