relacja z klubowego spotkania
Już po raz drugi w tym roku odwiedziliśmy gościnny Dwór Strzyżew, poprzednio zorganizowaliśmy tam ognisko, tym razem zaprosiliśmy na Festiwal Klubowych Wypieków. Tak, jak poprzednio nasze spotkanie miało charakter integracyjny. Poprosiliśmy klubowiczów, by pochwalili się swoimi umiejętnościami. Wiemy, że niełatwo zdobyć się na odwagę, więc dziesięciu uczestników tej rywalizacji wcale nie stanowiło dla nas zawodu. Tym bardziej, że wypieki były naprawdę pyszne! Za rok, bo na pewno będzie powtórka, z pewnością będzie ich więcej!
Do jury pod przewodnictwem prezesa Krzysztofa Jończyka zaprosiliśmy, Państwa Sowów z Pracowni Tortów Artystycznych Słodki Świat Anna Sowa - fachowców z branży cukierniczej,. Zaprosiliśmy również Pana Andrzeja Tarkowskiego-Kiliszewskiego, prezesa telewizji ATV oraz Jarosława Lempek, członka naszego klubu z firmy Salony Milird. Za najlepszy uznano sernik na zimno (nr 6) Bożeny Domżał z Rancho pod Bocianem, a nagrodą był voucher na pobyt w Hotelu Lenart w Wieliczce. Jury doceniło nie tylko smak, ale trudność wykonania tego ciasta (dwa rodzaje kremu, spód, galaretka). Drugie miejsce zajęło ciasto fit, szpinakowe (nr 9) Roberta Żuralskiego z Milancio, dość skromnie może wyglądające na tle sernika, ale w rzeczywistości niełatwe do wykonania, co podkreśliło jury. Dla tych, co chcieliby spróbować podpowiedź, by nie wyszedł nam zakalec – zdradzimy już ten sekret – należy najpierw wymieszać szpinak z olejem. A trzecie miejsce zajął kolejny sernik na zimno (nr 3) Anny Pawłowskiej z Firmy Pogorzelski Nieruchomości. Za drugie i trzecie mejsce nagrodą była butelka niezwykłej wódki, Precious Vodka w przypominającej brylant butelce z ukrytym pod korkiem kamieniem szlachetnym. Jury zdecydowało się przyznać jedno wyróżnienie, dla drożdżowego ciasta ze śliwką (nr 7) Bożeny Tymińskiej. Tu nagrodą było doskonałe wino z najstarszej rodzinnej winnicy w Niemczech, których dystrybutorem w Polsce są Wielkie Wina. A smak? Smak, niebo w gębie! Swojego faworyta wybrała też publiczność, bo spróbować wypieków mogli wszyscy. Zwyciężyła wspaniała szarlotka (nr 2) Małgorzaty Skudlarskiej z firmy Dyplomata, nagrodą był tu voucher na masaż w Thai Bali SPA (tak przy okazji bardzo polecamy ich usługi!). Dla pozostałych były nagrody pocieszenia. Był jeszcze jeden uczestnik, o którym dotąd nie napisaliśmy, założyciel naszego klubu i redaktor naczelna magazynu przedsiębiorcy@eu Barbara Jończyk, która przygotowała ciasto marchewkowe, ale nie wypada, by organizatorzy sami sobie przyznawali nagrody, więc wystartowała poza konkursem.
Słodkości już były, więc potem na stół trafiły regionalne wędliny, szynki, kiełbasy, boczek, pasztet, pasztetowa i kaszanka. I wspaniały smalec. I niezbędne w tym towarzystwie ogórki kiszone oraz małosolne, plus wino i tłoczony sok winogronowy, dla tych, którzy wina pić nie mogli (czyli kierowców).
Wcześniej jednak, skoro integracja to integracja, zaprosiliśmy do psycho-zabawy. Każdy uczestnik podawał trzy zdarzenia ze swojego życia, dwa prawdziwe, a trzecie zmyślone. Zadaniem pozostałych uczestników było odgadnięcie, które zdarzenie było tym zmyślonym. Okazało się, że wcale dobrze się znamy!
A na koniec zaprosiliśmy jeszcze do gry w petankę. Kto był kiedyś na wakacjach na południu Francji to pewnie spotkał się z tą grą, tam to prawdziwe szaleństwo. Ale coraz częściej gra się w patanke także u nas. Zaletą jest to, że to gra praktycznie dla każdego, zasad można wyuczyć się dosłownie w kilka minut i przystąpić do gry. Oczywiście praktyka czyni mistrza, ale niewiele jest takich gier, gdzie frajdę z nich mogą mieć już zupełni amatorzy. Wybraliśmy dwie drużyny, męską i żeńską. Zwyciężyła drużyna męska aż 13 do 6, ale choć wynik może na to nie wskazywać, gra była zacięta. Początek należał do mężczyzn, ale kobiety zdołały doprowadzić do wyrównania, tu jednak już opuściło je szczęście. Nagrody, albumy, były jednak zarówno dla zwycięzców, jak i pokonanych.
Warto nawet i bez tej okazji odwiedzić gościnny Dwór w Strzyżewie, można też tu przenocować, a ceny nie są wysokie. Jest tu nie tylko ładnie, o parę kilometrów stąd jest Żelazowa Wola, gdzie urodził się Fryderyk Chopin. Niedaleko też do kościoła w Brochowie, gdzie był chrzczony, a sama świątynia jest niezwykła też dlatego, gdyż jest to jeden z nielicznych w Polsce kościołów obronnych. Odwiedzić warto również nieodległe Muzeum Kolejki Wąskotorowej w Sochaczewie. A 26 września zapraszamy wszystkich do Dworu Strzyżew na Mazowiecki Konkurs Nalewek, zarówno tych, którzy chcą wziąć udział w rywalizacji (wciąż można się zgłaszać), jak i tych, którzy chcą wziąć udział w staropolskiej uczcie, która zakończy konkurs i podczas której będzie można ich spróbować.
Następnym zaś klubowym spotkaniem będzie poranna kawa z ekspertem, na którą zapraszamy 17 września do restauracji Avangarda Warszawa. Z naszymi ekspertami, Małgorzatą Lewandowską i Lechosławem Pieprzyckim porozmawiamy o zaletach spółek komandytowych. I tradycyjnie, wbrew nazwie, będzie nie tylko kawa, ale i pyszne śniadanie.