„Bracia Polacy znad Wisły” grani byli wszędzie. Na plaży, na Giewoncie, w Muzeum Wódki, gdzie ich widziałem i było to miejsce jak najbardziej odpowiednie (zaznaczam, było to przed degustacją). A także na scenie Warszawskiego Domu Technika NOT, w ramach kolacji teatralnych, współorganizowanych z naszym klubowiczem, restauracją Avangarda Warszawa, gdzie miała miejsce synteza dwóch sztuk, bo dochodziła jeszcze sztuka kulinarna. Teraz jednak grają online, a ten spektakl będzie wyjątkowy, bo zagrają dla 60 milionów zaproszonych na Globalny Zjazd Polonii, czyli Kongres 60 Milionów, bo tylu jest Polaków na świecie. W realu, w Chicago, Toronto, Nowym Jorku czy Londynie, a także w Rzeszowie spotkać się niestety nie możemy, ale możemy przed ekranami monitorów.

„Bracia Polacy znad Wisły” to farsa, której autorem jest ich „etatowy” autor Jan Jakub Należyty i to już powinno być gwarancją dobrej zabawy. Fabuła, jak to w farsie jest błaha: jest trzech braci, z których jeden zrobił karierę w Ameryce i zaprasza dwóch pozostałych do siebie, żadnemu z nich nie mówiąc, że zaprosił obu, bo wtedy żaden by nie przyleciał. Po co? To się okaże. „Przypadkowe” spotkanie braci na lotnisku przed odlotem to zresztą najlepsza część farsy. Bo „Bracia Polacy znad Wisły” Krakowskiego Teatru Komedia to sztuka nieco nierówna, ale dobrze bawić się będziecie do samego końca. Obsada, choć skromna ilościowo (budżet!) radzi sobie bardzo dobrze. Dekoracje są właściwie umowne i nic to jakoś nie przeszkadza. Można zrobić niezły teatr za naprawdę niewielkie pieniądze i jeszcze dostać na to jakieś pieniądze z budżetu na obchody stulecia niepodległości Polski. Zachodzę o głowę, jak im się to udało, bo u nas wszystko musi być strasznie poważne, jeśli nie tragedia, to od razu surmy, tarabany i fanfary (oczytani w patriotycznej literaturze powinni znać te słowa). Ale dobrze, że im się udało!

Dodać jeszcze muszę, że klub jest patronem medialnym Kongresu 60 Milionów i tylko w ten sposób możemy wywiązać się z naszych obowiązków.

Wstęp wolny, nic nie płacimy, wystarczy tego dnia zasiąść przed komputerem i o godzinie 19.00 wejść na stronę www.60mln.pl.

red. Rafał Korzeniewski