Największa jak dotąd podpisana 12 lipca umowa pozwoli Bankowi Pekao SA udzielić kredytów o wysokości 1,2 mld złotych. Możemy oczywiście złożyć gratulacje zarządowi banku, ale nie jest to potrzebne. Na pewno złożyła im je już rada nadzorcza i właściciele, czyli w praktyce rząd. Zapewne zostanie to potraktowane jako dowód, że po zmianach własnościowych, repolonizacji - przez jednych chwalonej, przez innych krytykowanej - bank dalej działa skutecznie. Najważniejsze jednak, także dla banku, jest jednak to, by z tych pieniędzy skorzystali przedsiębiorcy. Bo to pieniądze dla nich!
Po okresie histeryzowania o tym, jakim zagrożeniem może być dla porządku światowego kalifat islamski – a nie był nim nawet na mgnienie oka – na światową politykę zaczynamy patrzeć bardziej realistycznie. Jednym z rozgrywających w tej polityce na naszych oczach stały się Chiny, a to co się dzieje na Morzu Południowochińskim co prawda z pewnością nie zadecyduje jeszcze o tym, kto wysunie się na czoło w wyścigu o rolę hegemona w tej polityce, ale jest dla Chin pierwszym wielkim sprawdzianem w roli światowego mocarstwa. Nie mamy na to żadnego wpływu, ale to co się tam wydarzy może mieć wpływ na nas. Na debatę zapraszają nas Centrum Stosunków Międzynarodowych oraz Thinktank.